niedziela, 21 czerwca 2009

HISTORIA T-SHIRTÓW:)

Jestem zachwycona swoim nabytkiem - albumem z historią koszulek... Ostatnio naprawdę zaczęłam się nimi interesować... Nie powiem, że to nie jest w duzej części zasluga stardoll - nikt mi nie powie, że ta strona nie jest rozwijająca;p (no nie zawsze - ale to na osobny temat, który i tak rodzi mi się w głowie i napewno lada dzień napisze co myślę o stardoll i jego społeczności międzynarodowej i jakże licznej...)
W kaźdym razie wpadłam na pomysł, żeby przedstawiać Wam jakże ciekawą historie koszulek wraz z przykładami zdjęciowymi - i odpowiednikami tychże koszulek na stardoll - bo podobnie jak wiele rzeczy z dziedziny kultury wiele kultorych t-shirtów ma swoje odzwierciedlenie na stardoll (zarówno wśród prac projektantów jak i wśród ciuchów ze starplazy).

Na początek kilka faktów:)
* korzenie
T-shirty zaczęły swoje życie jako funkcjonalny element bielizny, zaprojektowany tak, aby nie być widocznym (jak to bielizna). Na początku pokazywanie t-shirtu było było tak samo nie na miejscu jak pokazywanie majtek

* I wojna światowa
T-shirt swoje początki ma w Europie. Podczas I wojny swiatowej amerykańscy żołnierze pocili sie w swoich wełnianych uniformach podczas gdy ich europejscy koledzy byli mniej ograniczeni w swoich długich, ale lekkich bawełnianych koszulkach.

* II wojna światowa
bawełniane koszulki były juz standardem w szeregach zarówno europejskich jak i amerykańskiej armii. Okres ten przyniósł też rozwój koszulek. Zolnierze używali wszelkich dostępnych materiałów, aby zindywidualizować swoje koszulki, wyrażając na nich siebie, swoje poglądy itp. Coś odcinali, coś przyszywali, domalowywali sprayem, farbą...

* lata 40-te i 50'te
Amerykański szkoły wyższe zaczęły drukować na koszulkach swoje nazwy i loga, używając tzw. prasowanek. Koszulki były rozdawane lub było je można nabyć w kampusowych sklepikach i nosić z dumą chwaląc się swoim statusem studenta prestiżowych szkół.
Taki praktyki szybko przeniosły się równiez do brytyjskich uczelni.
W latach 50-tych zaczął rozwijać się "mały biznes" - powstawały małe, prywatne sklepiki, warsztaty samochodowe, restauracje i inne. W ramach reklamy drukowały swoje loga na koszulkach. "Chodzące bilbordy" popularne były do połowy lat 60tych, kiedy to zaczęły rozwijać się wielkie korporacje.
Marlon Brando i James Dean zaszokowali publikę kiedy pokazali się po raz pierwszy w "bieliźnie" na srebrnym ekranie (odpowiednio "Dziki" i "Buntownik bez powodu"). Szybko jednak koszulki przeszły z działów bieliźnianych do działu odzieży, stając sie bardzo popularne wśród zbuntowanej młodzieży.

* lata 70-te
Koszuleki z nadrukami nazw zespolów muzycznych przeżywają największy bum (choć juz w 60-tych można dopatrywać się korzeni tego zjawiska). Szał na koszulki "muzyczne" rozpoczął się wraz z pierwszą falą fanów zespołów Sex Pistols i The Clash.




a co było potem...

postaram się Wam co jakiś czas pokazywać:) mam nadzieje, że ten "cykl" się Wam spodoba:)

źródło: Vintage T-shirts; Lisa Kidner& Sam Knee


Polecam równiez artykuł ze starego "Wprost" na stronie http://www.koszulka.com.pl/historia.html
(nie wiem jak z prawami autorskimi dlatego staram się nie bawić w "kopiuj, wklej")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz