No i wróciłam - tak jak obiecałam zamieszczam kilka zdjęć z wystawy...
jest tego duuuużo więcej:) Wrażenia? Hm... Rzadko widzi się takie
kolejki do muzeum - naprawdę! rozumiem koleiki w Polsce w noc muzeów,
kiedy nie musimy płacić za wstęp, rozumiem koleiki na wybitne i
rzadkie wystawy, rozumiem kolejki do Luwru (bo turyści), ale kolejka
na Banksego? To było dla mnie zaskoczenie... Zwłaszcza, że wszyscy /
większość ludzi (w każdym wieku) wiedziala co idzie oglądać. Wykluczyć
można zbłądzonych przypadkiem turystów lub grupy - w bristolskim
muzeum jest normalnie wszystko i nic - sala z minealami, sala z
egiptem, sala ze skamielinami, sala z malarstwem realistycznym, sala z
porcelaną chińską itd - mydło i powidło...normalnie się tam nie chodzi
chyba, że ukryć się przed deszczem;p)
W każdym razie pomysł na promocję swojego miasta i muzeum był
genialny... Nagla sztuka uliczna weszła na salony... I w porównaniu ze
sztuką np współczesną wcale nie wygląda blado... I tylko można by się
zastanawiać nad tym czy czy to nie jest jakiś niższy rodzaj sztuki,
sztuki - pop, dla wszystkich, bo wszyscy rozumieją przesłanie - nie
trzeba jakiś z kosmosu ideologii dorabianych, nie trzeba być znawcą...
Ale czy to źle?
Banksy już nie raz wyśmiewał w ten sposób sztukę współczesną i ludzi
snobujących się na "ę, ą"... Przykład - kiedyś w jakimś centrum sztuki
nowoczesnej w NY powiesił mimochodem obraz z puszką zupy "tesco value"
(zrobiony w popartowym klimacie, nawiązujący do puszki zupy Warhola)
zanim się ochrona zporientowała, że coś jest nie tak przez 2 godziny
oglądał i cykał foty ludziom przyglądającym się z zainteresowaniem i
debatującym nad głębokim przekazem tego dzieła (ba w niektórych
muzeach jego obrazki wisiały i po kilka dni, a rekordem są 2
miesiące!)
Swiadczy to tylko o tym, że lubimy się snobować, udawać, że się znamy,
jadąc na wycieczki przebiegamy muzea, bo wypada wejść i się potem
pochwalić, że się było i widziało... Tak jak skwitował to Banksy na
jednym rysunków na wystawie - nie ważne czy ma jakiekolwiek walory
estetyczne i czy coś przekazuje - jak wisi w muzeum i ma złote ramy
to znaczy, że sztuka i trzeba się zachwycać :)
Dzięki temy tej wystawie chyba po raz pierwszy odwiedzający zahaczyli
o każdą salę, przeczytali wszystkie podpisy i wnikliwie przyjrzeli się
każdemu obrazowy (czasem z daleka było widać Banksego, ale było też
całe mnóstwo "smaczków" - rzeczy których przy zwyklej przebieżce nie
było się w stanie wychwycić) - ci którzy tego nie zrobili - staracili
2/3 wystawy :)
Welcome to Happiness (2015)
9 lat temu
Banksy jest świetny! Uwielbiam go. Jego prace są genialne - w prosty sposób wytyka błędy świata, nie wzorując się na nikim i pozostając sobą - artystą 'bez twarzy';)
OdpowiedzUsuńświetne.
OdpowiedzUsuń